Wzrost zachorowań na zapalenie mięśnia sercowego u dzieci po infekcjach parwowirusem B19
Badania RKI i MYKKE wskazują na powiązanie między falą zakażeń wirusem B19 a wzrostem przypadków zapalenia mięśnia sercowego u dzieci

Od lata 2023 roku w Niemczech zaobserwowano niepokojący wzrost przypadków zapalenia mięśnia sercowego (myokarditis) u dzieci. Za ten trend odpowiada zwiększona liczba zakażeń parwowirusem B19, wywołującym tzw. rumień zakaźny (ringelröteln). Wspólne badania Instytutu Roberta Kocha (RKI) i międzynarodowego rejestru MYKKE mają na celu zrozumienie mechanizmów tej zależności oraz przyczyn wyjątkowo ciężkich przebiegów choroby, szczególnie u niemowląt i małych dzieci.
Rumień zakaźny — choroba nie zawsze tak łagodna, jak się wydaje
Rumień zakaźny, znany jako „piąta choroba” dziecięca, to schorzenie zwykle łagodne, objawiające się gorączką oraz charakterystyczną wysypką na twarzy, ramionach i tułowiu. Zakażenie wirusem B19 zapewnia trwałą odporność, jednak u kobiet w ciąży może prowadzić do poważnych komplikacji płodowych, w tym poronień. U dzieci ciężkie powikłania, takie jak zapalenie mięśnia sercowego, są rzadkie, ale nie niemożliwe.
Dr Franziska Seidel z Kliniki Wad Wrodzonych Serca w Charité w Berlinie wyjaśnia: „Zapalenie mięśnia sercowego rozwija się niezwykle rzadko, ale odnotowane przypadki pokazują, że musimy być czujni.”
Wzrost przypadków po pandemii COVID-19
Od końca 2023 roku MYKKE zarejestrowało znaczący wzrost przypadków zapalenia mięśnia sercowego związanych z infekcją B19. Do grudnia 2024 roku odnotowano aż 61 przypadków u dzieci, co stanowi kilkukrotny wzrost w porównaniu z poprzednią dekadą, w której rocznie notowano średnio 11 takich przypadków. Ponad połowa dotkniętych pacjentów to dzieci poniżej 2. roku życia. Zgromadzone dane sugerują również istnienie licznych nierozpoznanych przypadków.
Fala zakażeń tłumaczona jest ograniczeniem kontaktu z patogenami podczas pandemii COVID-19, co po jej zakończeniu doprowadziło do wzrostu podatności populacji na różne infekcje.
Ciężkie przypadki wymagające intensywnej terapii
Z badań MYKKE wynika, że ponad dwie trzecie dzieci z B19-myokarditis miało ciężki przebieg choroby. Wielu pacjentów wymagało mechanicznego wsparcia krążenia z powodu niewydolności lewej komory serca, a dwoje dzieci w wieku 18 miesięcy zmarło. W niektórych przypadkach infekcja przebiegała tak gwałtownie, że dzieci nie były wcześniej zdiagnozowane w ramach rejestru MYKKE.
„Tak ciężkie przebiegi są bezprecedensowe,” komentuje dr Seidel. „Musimy lepiej zrozumieć, dlaczego w tej grupie wiekowej dochodzi do tak gwałtownych uszkodzeń serca.”
Genom wirusa pod lupą
Naukowcy RKI obecnie analizują próbki krwi i tkanek od pacjentów zarejestrowanych w MYKKE, aby zidentyfikować potencjalne mutacje w genomie parwowirusa B19. Sekwencjonowanie może wyjaśnić, czy zmiany genetyczne wirusa wpływają na ciężkość przebiegu choroby. Wyniki tych badań będą kluczowe dla opracowania skuteczniejszych strategii diagnostycznych i terapeutycznych.
Wczesne rozpoznanie myokarditis kluczem do skutecznego leczenia
Eksperci zalecają pediatrom zwiększoną czujność wobec dzieci po przebytym rumieniu zakaźnym. Dr Seidel apeluje: „Objawy takie jak przedłużające się osłabienie, duszność, bóle w klatce piersiowej czy kołatanie serca powinny skłonić rodziców do pilnej konsultacji kardiologicznej.” Wczesne rozpoznanie zapalenia mięśnia sercowego może zapobiec dalszemu uszkodzeniu serca.
Fala zakażeń wirusem B19 po pandemii COVID-19 ujawniła nową, poważną komplikację w postaci zapalenia mięśnia sercowego u dzieci. Badania prowadzone przez RKI i MYKKE pozwalają lepiej zrozumieć przyczyny tego zjawiska, jednak konieczna jest dalsza obserwacja i analiza, aby skutecznie przeciwdziałać takim przypadkom w przyszłości.
Źródło: Kompetenznetz Angeborene Herzfehler, Robert Koch-Institut